poniedziałek, 7 grudnia 2015

pawie oko



pawie oko/ peacock's eye


Sezon szalikowy w pełni.
Na jesienną szarugę najlepsza jest terapia kolorami – postanowiłam sobie zaaplikować :), może nie od razu całą tęczę, ale fragment widma – taki z pawiego pióra. 
Składniki to mieszkanka wełny i tencelu (50/50) oraz cieniowany tencel, który jest:
a) cieńszy i dzięki temu szal jest trochę ażurowy,
 

b) wielokolorowy i to daje efekt widoczny na dość ciemnym tle.
 
Scarf season, definitely.
This is my autumn-winter colour therapy - colours from the eye of the peacock.
Merino wool with tencel (50/50) and space-dyed tencel, which is thinner and it gives some lacy effect.

Przyjemny w pracy, miły w noszeniu i jeszcze ma dodatkowe działanie terapeutyczne – żadne jesienno-zimowe ciemności mi teraz niestraszne.
Nice and soft, I love the colours, they make my day.