pień - splot skośny
gałęzie - zbierane w pobliskim lesie
bombki - patyki i kordonek
a oto rezultat:
a poza tym... prowadzi się obserwacje ornitologiczne za oknem
a poza tym, a raczej przede wszystkim:
Radosnych Świąt i dobrego czasu w gronie bliskich Wam osób!
Przepiękny pomysł! Sztuka pełną gębą! Powiększam sobie zdjęcia i opada mi żuchwa. A te czworokątne bombeczki na patyczkach - po prostu majstersztyk!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, zdrowego i spokojnego!
dziękuję, dziękuję :)
Usuńbombeczki z patyczków powstały z tego, co akurat było pod ręką, a złoty kordonek im nadał bombkowego sznytu
poza tym one bardzo przyjemne w robocie - krzyżujesz patyczki, a potem je owijasz i owijasz i owijasz kordonkiem, i już!
Peace & love. Chojak prześwietny.
OdpowiedzUsuńpeace and love, right :)
Usuńdziękuję
Choinka zachwyciła mnie absolutnie. Poza walorami estetyczno-tkackimi ma jeszcze praktyczne - oszczędza przestrzeń. Jest to zatem choinka doskonała (no chyba, że nie zmieszczą się pod nią prezenty ;-) ).
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że po obserwacjach kot musiał chodzić nieco sfrustrowany ;-)
O tak, choinka, która nie zajmuje za dużo miejsca jest też moim ideałem. Ta może jeździć na sznurku po całej ścianie, więc zmieści się koło niej każda ilość prezentów ;), dziekuję
UsuńKot jest skazany na bezkrwawe łowy i teraz robi to chyba dla sportu, ale gdyby jej i ptaka nie dzieliła szyba, to nie wiem, jak to by się skończyło...
Ach! Zapomniałam! Za życzenia pięknie dziękuję i, rzecz jasna, odwzajemniam :-)
OdpowiedzUsuńXOXO :))))))
UsuńTo je skvělý nápad. Moc hezké!
OdpowiedzUsuńmoc děkuji Vlaďko :)
Usuń